25.02.2014

Placki z kaszy jaglanej i buraczków


Wszyscy ostatnio jedzą kaszę jaglaną, jem i ja.
Gotuję jej zazwyczaj trochę więcej, ponieważ jest z tym odrobina zabawy.
A ponadto zalegały mi upieczone buraki, więc postanowiłam je jakoś ze sobą połączyć.

Porcja dla jednej osoby na lekki obiad

1 spory upieczony burak
3 kopiaste łyżki ugotowanej kaszy jaglanej
mała cebula
1 jajo (opcjonalnie)
2 łyżki amarantusa ekspandowanego
2 płaskie łyżki otrębów (u mnie mix)
2 plastry sera Feta 
1 łyżka ziaren słonecznika
pieprz, sól


Buraki ze skórką, posmarowane oliwą piekłam około 60 min. na 180 st.
Jeśli większe, czas pieczenia nawet do 90 min. 
Kaszę uprażyłam na suchej patelni by lekko zmieniła kolor. Potem opłukałam pod bieżącą wodą na sitku i wrzuciłam do lekko osolonego wrzątku w stosunku 1:3 (na szklankę kaszy - 3 szklanki wody). Trzymałam na małym ogniu 20 min. i kolejne 10 min. daję jej na tak zwane "dojście".
Zmiksowałam w blenderze buraka z kaszą, jajkiem i otrębami
Cebulę pokroiłam w kosteczkę, dodałam do masy już nie blendując.
Dosypałam amarantus by masa nie przypominała paćki i rozgniotłam widelcem ser.
Dałam sobie kwadrans by wszystko się połączyło i trochę napęczniało.
Wyłożyłam masę na papier do pieczenia (kształty dowolne) formując placki.
Posypałam ziarnami słonecznika.
Piekłam 20 min na 180 st. + 5 min z termoobiegiem.
Delikatnie zdjęłam na talerz, konsumując z ulubioną mieszanką sałat.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło, jeśli zostawisz coś od siebie w postaci komentarza :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...