Niby banalne ale to połączenie smaków jest jak dla mnie jednym z doskonałych połączeń.
Cierpkość sera, słodycz gruszki i w tle majaczy orzech laskowy...
Tak moim tajemniczym składnikiem w tej sałacie jest oliwa z orzechów laskowych.
Na porcję dla 2 osób potrzebujemy:
Mieszanka ulubionych sałat
1 gruszka
100 g sera pleśniowego (u mnie lazur błękitny)
oliwa z orzechów laskowych
Rozłożyłam sałatę (jeśli nie umyta, uczynić to należy).
Pokroiłam obraną gruszkę w nierówne kawałki.
Porwałam palcami ser.
Skropiłam oliwą.
Podałam z grzankami.
Mmmm....
Znikam na 3 dni ale po powrocie obiecuję prawdziwą niespodziankę :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło, jeśli zostawisz coś od siebie w postaci komentarza :)